Jak prać i dbać o koszulki UV, żeby naprawdę chroniły?

Redakcja

30 czerwca, 2025

5 rzeczy, których większość rodziców nie wie (a powinna)

Kupujesz dziecku porządną koszulkę UV, z filtrem UPF 50+, w piękny wzorek, lekką, szybkoschnącą – ideał na wakacje. Ale… po dwóch tygodniach noszenia i kilku praniach zaczynasz się zastanawiać: czy to jeszcze działa? Bo skóra zaczęła lekko czerwienieć, bo materiał jakby się rozciągnął, bo coś „nie gra”.

Prawda jest taka: koszulka UV to nie magiczny płaszcz-niewidka. To odzież techniczna, która chroni tylko wtedy, kiedy się o nią dobrze dba. I naprawdę łatwo ją „zepsuć”, jeśli nie zna się kilku prostych zasad. Większość z nas popełnia błędy zupełnie nieświadomie.

1. Co niszczy filtr UV w materiale?

Więcej niż myślisz

Nie chodzi o to, że filtr „wyparowuje”. W nowoczesnych koszulkach UV filtr UPF najczęściej jest wpleciony we włókna – czyli to nie jest żadna powłoka, którą się zmywa. Ale i tak da się go uszkodzić. Jak?

  • Za gorąca woda – pranie w 60 stopniach może osłabić strukturę włókien, a tym samym ich ochronę.
  • Suszarka bębnowa – to zabójca filtrów UV. Wysoka temperatura, obracanie, tarcie – i po ochronie.
  • Płyny do płukania – zostawiają na materiale warstwę, która może „zapychać” właściwości tkaniny.
  • Chlor z basenu i sól z morza – one same nie niszczą filtra, ale jeśli nie wypłuczesz odzieży po kąpieli, mogą ją osłabiać z czasem.

Czyli: nie trzeba żadnej specjalnej chemii, żeby koszulka przestała działać. Wystarczy codzienne pranie „jak zwykłe ubrania” – i po miesiącu może nie mieć już właściwości, które miała w dniu zakupu.

2. Jak często prać odzież UV?

Wydaje się, że codziennie, skoro dzieci biegają, pocą się, skaczą po piasku. Ale tu ważne słowo: płukać – tak, prać – z umiarem.

Jeśli koszulka była tylko lekko spocona albo dzieci bawiły się w niej w morzu, warto ją przepłukać w zimnej wodzie, bez detergentów. To wystarczy, żeby wypłukać sól, pot, piasek.

Pełne pranie – w delikatnym płynie, w chłodnej wodzie – raz na kilka dni. Serio, nie musisz wrzucać jej do bębna po każdym dniu. Lepiej potraktować ją jak coś między strojem sportowym a kąpielowym.

3. Czego unikać jak ognia?

Koszulka UV ma swoje humory – jak każda specjalistyczna odzież. I nie lubi kilku rzeczy, które robimy zupełnie odruchowo:

  • Płyn do płukania – nawet jeśli chcesz, żeby była miękka i pachnąca. On zostawia na tkaninie warstwę, która może pogorszyć jej zdolność do odbijania promieni UV.
  • Wysoka temperatura – pranie powyżej 40°C, suszarka bębnowa, prasowanie (tak, ktoś kiedyś próbował prasować rashguard) – to wszystko osłabia materiał.
  • Wyciskanie, tarcie, szorowanie – np. mydłem na plamy. To niszczy strukturę materiału.
  • Pozostawianie w wilgotnym stanie w torbie plażowej – po kilku godzinach robi się z tego mikroskopijny raj dla bakterii i pleśni, a materiał szybciej się zużywa.

Jeśli chcesz, żeby koszulka służyła więcej niż jeden sezon, traktuj ją jak delikatny ciuch sportowy – nie jak zwykły T-shirt.

4. Czy koszulka UV działa po roku? A po dwóch?

Dobra wiadomość: tak, ale tylko jeśli była odpowiednio używana i prana. Filtr UV nie ma terminu ważności sam z siebie – to nie jest krem, który traci działanie. Ale jeśli materiał się rozciągnął, wyblakł, ma przetarcia – może chronić słabiej.

Największym zagrożeniem dla trwałości jest właśnie pranie „po staremu”, czyli: gorąco, dużo proszku, pachnący płyn, suszarka. Wtedy po sezonie może być po koszulce.

Ale jeśli ją płukałaś po każdym dniu, prała co kilka dni w chłodnej wodzie, nie maltretowałaś detergentami – spokojnie może posłużyć jeszcze kolejny sezon.

5. Jak poznać, że koszulka przestała działać?

Nie ma aplikacji, która to powie. Ale są małe sygnały:

  • Kolor wypłowiał, materiał wygląda na zmęczony życiem
  • Rozciągnięcie – jeśli koszulka się „wisi” na dziecku, nie leży jak wcześniej, to znaczy, że tkanina się zużyła
  • Dziecko się opala tam, gdzie wcześniej nie – czerwony kark, ramiona pod koszulką, mimo że wcześniej tego nie było

Wtedy lepiej kupić nową. Bo szkoda zdrowia dziecka na coś, co „może jeszcze działa”.

Podsumowanie: lepiej wypłukać niż wyprać

Z koszulką UV jest trochę jak z butami do biegania – można ją zajechać szybciej, niż się wydaje, jeśli się o nią nie dba. Ale z drugiej strony – jeśli wiesz, jak ją traktować, będzie działać, jak należy przez całe lato, a może i dwa.

Pamiętaj:

  • Płucz codziennie po kąpieli.
  • Pierz w chłodnej wodzie.
  • Unikaj płynu do płukania i suszarki.
  • Obserwuj, czy nie traci formy i koloru.

To naprawdę niewiele zachodu za coś, co daje dziecku ochronę lepszą niż niejeden drogi krem. A Tobie – trochę mniej stresu i czerwonych ramion wieczorem.

Artykuł sponsorowany.

Polecane: